Królowa….

...jest cierpliwa i życzliwa,

nie jest zazdrosna,

nie przechwala się,

nie nadyma,

nie szuka własnych korzyści,

wszystkiemu wierzy,

wszystko znosi,

wszystko przetrzymuje,

nigdy nie zawodzi....

Nieodłączny i bardzo pożądany stan relacji międzyludzkich. Napisano o niej ogromną ilość książek, wierszy, piosenek . Przeniesiono dzięki niej góry, ale i wylano morze łez.

O miłości, rzecz jasna mowa…

I choć wszyscy ją znamy – nie wszyscy zastanawiamy się jakie ma odcienie. Język polski nie jest nazbyt bogaty, gdyż daje nam do dyspozycji zaledwie jedno słowo.  Bardziej łaskawa greka daje możliwości precyzyjniejszego nazewnictwa, a co za tym idzie także inną świadomość tego, co czujemy.

Bo przecież całkiem odmienne są:

*miłość do członków rodziny (storge),

*miłość braterska (filia),

*miłość romantyczna (eros),

*miłość oparta na zasadach (agape)

W normalnych, zdrowych relacjach wszystkie te rodzaje miłości łączą się, zazębiają, ale i wykluczają.

Jak myślisz - czy któraś z nich jest najważniejsza?

Paradoksalne jest to, że Królową w tych odcieniach jest agape – miłość oparta na zasadach, ale to nie o niej wspominają książki, piosenki i wiersze. Nie ona jest bohaterem filmów wszechczasów…

Na czym polega?

Ponieważ to miłość oparta na zasadach – logiczne, że jej podstawą są jakieś zasady. Chodzi, rzecz jasna o te „słuszne” zasady – zgodne z kodeksem etycznym. Na takich podstawach oparta agape decyduje o tym, że chcemy być dobrymi ludźmi, sąsiadami, pracownikami, czy też dążymy do pokoju.

To Królowa cech, która decyduje o tym, że staramy się być lepsi.

I to ona pcha nas na wyższy poziom człowieczeństwa …..